Kolana to najważniejsze stawy dla zawodników AR, to one najczęściej sprawiają niespodzianki, ból ciągnący, kłujący, lekki mocny, wqrwiający. Jak zatem dbać i o co jeszcze dbać oprócz kolan. Zatem doradzam co mogę, i może pomogę. Na kolana zbawiennymi ćwiczeniami wzmacniającym są tzw "Kledzikowe Ćwiczenia" na mnie działają w 100%, odkąd zacząłem robić 2-4 razy w miesiącu skończyły się bóle startowe. Nie oznacza to że dopadła mnie całkowita znieczulica kolan, po prostu przeżywam bez bólu rajdy ;-) DO ćwiczeń dochodzą jeszcze : wcinanie żelek + glukozamina (ale tutaj zalecają przynajmniej 6 mieś. wcinania - a mi sie jeszcze to nie udało, maxa miałem miesiąc). Zimowe treningi, zwłaszcza te wietrzne przy nieodpowiednim odzieniu można sobie conieco kolana przyziębić, zatem lajkry ocieplane to podstawa do zachowania komfortu nóg. Moje wytrzymują do -20 st (nogi i lajkry) Tutaj macie PORADNIK ubierania treningowego.
Stopy, staw skokowy i buty (taka jakby dolna Wielka Trójca ;-) Jak dobrać buciory treningowe - proszę bardzo INSTRUKCJA. Skarpety dobieram jak mi wygodniej i nie kieruję się tutaj jakimiś szczególnym planem. Buty już wybrane zawsze są docierane (często wcześniej chodzę w nich około miesiąca a potem zaczynam biegać) Szczepienie przeciw grypie także zabieg zalecany, od 3 lat nie stwierdzam poważnych zaniemagań, a jak już się nabawię anginy to od razu leję piwo z zamrażarki, na mnie to działa lepiej niż neoanginy i insze reklamowane środki - znieczula, chłodzi, gasi pragnienie no i to jest przecież piwo, po 2 dniach jak piwem odjął. Na cierpienia psychiczno-miłosne i inne deprechy nie mam recepty no może to samo co na anginę tylko w towarzystwie. Zdrowia zatem w nowym roku koledzy rajdowcy maści wszelakiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz