poniedziałek, października 05, 2009
Gdzie tu rozum ?
Rozum się w kwestii owej odnosi do okresu roztrenowania po przepracowanym sezonie. Tylko czy sezon był przepracowany ;-) Rozum mi podpowiada że za wcześnie na takie katowanie bo patrzajcie ostatnie 4 dni:
Czwartek. Track Race nowy się objawił http://www.gpsies.com/map.do?fileId=zgwkzduifgvschcf 32km Grzesiek wymyślił. Się wybrałem jak wiało niemiłośiernie. A nie wiedziałem że większość trasy będzie pod wiatr i to w terenie otwartym, i ten pieprzony piach. Zatkało mnie parę razy, uwaliłem się konkretnie. Małą buteleczkę zabrałem ze 150ml, mądre to było.... na 27 km jadłem dzikie gruszki z pragnienia. 50km w sumie, się uwaliłem, pojadę teraz jak nie będzie wiać.
Piątek Nogi po wczorajszym czułem. Popływać zapragnąłem. Myślę..dlaczego by se nie popływać w październiku w otwartej wodzie. Ale ekipa rodzinna odmówiła współpracy. Mariola powiedziała że jest za zimno i nie idziemy.. więc nie miał mnie kto zapiąć w piance. To basen. Basen mam heh 20 metrów od wyjścia z klatki. Nie byłem jeszcze odkąd prawie 2 lata tu mieszkam. Na 20:20 myśle, może mniejszy tłum do omijania. Idę z założeniem przepłynięcia jak najdłuższego odcinka bez zatrzymania kraulem. To zajebałem 2 km. 80 basenów w 40 min. A kilku musiałem omijać. Po wyjściu nie mogłem rąk podnieść. Taki typowy trening w okresie roztrenowania.
Sobota Ecco challange http://pk4.pl/2009/09/28/eco-challenge-sprzatamy-nasz-las/ jako kiedyś moja akcja rozpłodziła się teraz na głębsze wody nie mogłem nie brać udziału. Wiec z Simonem pobiegaliśmy z worami, 90 min biegania i zbierania odpadów. Niewiele ale zawsze o te 9 worów mniej na ścieżkach
Niedziela Interwały, no to już naprawdę typowy trening jesienny !!!! 8x1 min III zakresu, bo Simon za tydzień w Poznaniu się ze strażakami ściga. Po południu spacer rodzinny w lesie i musiałem śmieci dozbierać bo mnie drażniły!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz