Jak wreszcie zrobić piwoWreszcie, znaczy po 3 miesiącach czekania. Na początku 3 miesiące wcześniej zamówić zestaw do produkcji piwa Australijskiej firmy coopers i poczekać aż ostygnie. Następnie zwodzić siebie i Szymona że zrobimy, zrobimy, i w końcu zebrać się w sobie. W supermarkecie kupić 25 litrów wody mineralnej w baniakach 5-cio litrowych (im tańsza tym mniej minerałów co jest wskazane).Otworzyć piwo z Biedronki i wyobrażać sobie że nasze będzie chociaż takie smaczne. Przeczytać instrukcję. Otworzyć kolejne piwo z biedamarketu i zachycać się że nasze będzie jednak lepsze. Syrop zanurzyć w gorącej wodzie aby łatwiej go było przelać z puchy. Zagotować 2 litry wody, dodać cukier wymieszać, przelać syrop and wymieszać ponownie. Przelać całość do umytego naczynia fermentacyjnego. Dolać wody do 23 litrów. Wyrwać zza okna termometr i przerobić na termometr piwowarski. Upewnić się że w okolicy jest więcej niż 21 stopni. Dosypać drożdże i wymieszać ponownie. Zamknąć szczelnie jak to się ładnie nazywa "brzeczkę" i zacznie bulgotać i budzić Simona o 4 rano ;-) . Teraz mamy 4 dni spokoju i bulgotania.
1 komentarz:
Hehe...pięknie napisane :-)
A te 2 zdjęcia na samej górze, to żadne czary, ani obrzędy. To po prostu znak Mata i Pata z "Sąsiadów"...że niby nam dobrze wyszło. A czy faktycznie, to się okaże za jakieś 3 tygodnie ;-)
Prześlij komentarz