sobota, marca 22, 2008

S pokój ?



Yasne spokoju to by się chciało, święta idą ale raczej odpoczynkiem to tego nie nazwę. Może uda mi się pobiegać jakieś konkretne treningi, bo ostatnio tylko takie namiastki, muszę w końcu tyranię na na porządnym krosie odwalać bo będzie faktycznie "Rzeźnik" Generalnie mój czas zabiera- remont, praca, obudowy do PDA i telefonów które produkuję, rodzina, treningi, jedzenie, sen, fizjologia, internet. W planach blogowych kwietniowych znajdzie się test nowego EDGE 705 ;-) Oczekujcie na info. Spokojnych i zajebiście długich świąt życzę, oby się ciągnęły jak gorący ser.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Długie święta są do kitu. Ja po jednym dniu czuję się zupełnie bez sił, choć to może ta pogoda? Taka jakaś niesprzyjająca.