poniedziałek, lutego 11, 2008

e-book

Zasłuchałem się dziś na treningu w knigę "Następny do raju" Marka Hłaski. Fajna sprawa takie słuchanie książek w biegu, można by powiedzieć że kolejna pożyteczna sprawa na treningu. Ciekawe jak by było np. z nauką słówek czy wogóle obcego języka w czasie biegu. Książka mnie wyłączyła i trening minął szybko i bezboleśnie. Zostało mi jej jeszcze na 4 długie treningi. Gdyby tak np. zabrać ja sobie na Skorpiona na te 50 km ;-) Dziś 17 km, nie wiem po ile bo nie miałem czasomierza. Wczoraj 16 km z czego 9km po górkach , potem 6 km po 4:20/km na ulicy i 1 km truchtu.

Brak komentarzy: